Zamek w Chęcinach będzie można zwiedzać także zimą. Poza sezonem – tańsze bilety

Zamek królewski w Chęcinach po remoncie cieszy się rekordowym zainteresowaniem turystów – w tym roku zwiedziło go już prawie 160 tysięcy osób. W związku z tym zarządca zamku zdecydował o udostępnieniu go dla turystów także zimą. Od października do kwietnia godziny otwarcia zostały skrócone – szczegółowe informacje można znaleźć na stronie internetowej zamku.

Poza sezonem obowiązują niższe ceny biletów – normalny 8 złotych, ulgowy, grupowy i rodzinny 6 złotych, lokalny 1 złoty i premium (poza godzinami otwarcia) 250 złotych. Bilet obejmuje zwiedzanie zamku, lochu i skarbca, wejście na dwie baszty z których można podziwiać panoramę na Chęciny i okoliczne pasma górskie, wystawę zdjęć zamku, zdjęcia w fotościankach z Białą Damą i Rycerzem oraz zakuwanie w dyby. Parking pod zamkiem jest bezpłatny.

Ruiny zamku w Międzygórzu

Zamek w Międzygórzu położony jest na zalesionym obecnie wzniesieniu nad doliną rzeczki Opatówki. Budowla wzniesiona została przez Kazimierza Wielkiego. W 1370 roku przeszła w ręce Zaklików herbu Topór. W XVI wieku zamek został przebudowany na renesansową rezydencję, a już w następnym stuleciu popadł w ruinę. Podobno pod zamkiem są lochy ciągnące się w kierunku waroni w Tudorowie, Ossolinie i Ujeździe.

Zamek królewski w Chęcinach

Zamek usytuowany jest na skalistej górze, dobrze widoczny z ekspresowej drogi S7 Kraków – Warszawa.

Nie wiadomo dokładnie, kto i kiedy zbudował zamek w Chęcinach. Wiadomo, że w 1306 roku Władysław Łokietek nadał go biskupowi krakowskiemu Janowi Muskacie, unieważnił zresztą to nadanie już w następnym roku. Ważny to był obiekt w tym czasie, bo zwoływano na nim zjazdy możnowładców w latach: 1310, 1318 i 1331. Ten ostatni uważany jest za początek przyszłych sejmów, bo uchwalono na nim pewne prawa. Stąd po naradzeniu się „o wojnie przedsięwziętej z zakonem krzyżackim” Władysław Łokietek wyruszył pod Płowce. Tu po bitwie pod Grunwaldem przebywali znaczniejsi jeńcy.

W 1318 roku zdeponowano na zamku chęcińskim skarbiec archidiecezji gnieźnieńskiej dla zabezpieczenia przed Krzyżakami. Zamek był rezydencją królowych i wdów królewskich. Przebywały tu: Adelajda, druga żona Kazimierza Wielkiego i siostra Kazimierza Wielkiego – Elżbieta sprawująca rządy w imieniu swego syna Ludwika Węgierskiego.

Mieszkała tu także królowa Bona, która na zamku zgromadziła wielkie skarby. Gdy opuszczała Chęciny, jej majątek wieziono na 24 wozach, ciągnionych przez 140 koni. W XVI wieku zamek zaczął niszczeć, dlatego w 1588 roku przeniesiono księgi ziemskie powiatu chęcińskiego do miejscowego kościoła. W czasie rokoszu Zebrzydowskiego, w 1588 roku podpalono zabudowania, wywieziono zbrojownię, a fortyfikacje uległy zniszczeniu. W 1610 roku starosta chęciński Stanisław Branicki odnowił zamek, ale w 1657 roku zniszczyły go wojska Rakoczego, a pięćdziesiąt lat później zniszczyli go Szwedzi i zamek przestał być rezydencją starościńską. 11 lipca 1787 roku po raz ostatni ozwały się armaty ustawione na zamkowych murach wiwatując na cześć przejeżdżającego przez Chęciny króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Po III rozbiorze Polski zamek popadł w całkowitą ruinę. Pierwsze prace rekonstrukcyjne przeprowadzono
w 1877 roku, w latach 1948-49 odremontowano wieże. Aktualnie prowadzi się dalsze prace, między innymi zorganizowano punkt widokowy na jednej z wież.

Zamek składa się z dwóch części: zamku górnego pomiędzy dwoma okrągłymi wieżami i obszernego zamku dolnego z prostokątną wieżą, w pobliżu której była studnia. Na zamek wjeżdżano od strony wschodniej przez most zwodzony, przebudowany później na stały. Most przerzucony był nad sztuczną fosą, wspierał się na kamiennych filarach. Do okrągłej wieży znajdującej się przy dawnej bramie przylega pomieszczenie – do dziś jedyne sklepione na terenie warowni – będące kiedyś kaplicą zamkową mieszczącą także skarbiec. Na zamku górnym znajdowały się także budynki mieszkalne. Załoga zamku składała się ze 150 ludzi.

W drugiej połowie lat sześćdziesiątych, na wschód od ruin zamku wybudowano makietę zamku w Kamieńcu Podolskim, będącą dekoracją do nakręcanych tu scen batalistycznych filmu “Pan Wołodyjowski”.

U podnóża góry Zamkowej znajduje się bezpłatny parking. Wstęp do ruin zamku płatny.

Ruiny gotyckiego zamku w Bodzentynie

Zamek w Bodzentynie wzniesiony został w drugiej połowie XIV wieku w stylu gotyckim. Fundatorem był biskup krakowski Florian z Mokrska. Zamek posadowiony został na wysokim brzegu rzeki Psarki.

Czytaj dalej Ruiny gotyckiego zamku w Bodzentynie

Ruiny huty w Samsonowie

Ruiny huty w Samsonowie, fot. Andrzej Paszkowski
Ruiny huty w Samsonowie, fot. Andrzej Paszkowski

Tradycje hutnicze Samsonowa sięgają XVI wieku, kiedy to czynna tu była kuźnica wodna. Pierwszy zakład wielkopiecowy, własność biskupów krakowskich, wymieniany jest 1645 roku. Produkowano tu działa polowe, kule i szyszaki.

Na początku siedemnastego stulecia właściciele huty samsonowskiej zakupili kuźnice w pobliskich miejscowościach: Humer, Światełko, Suchyniówek, które tworzyły tak zwany klucz samsonowski. W 1778 roku, na miejscu zrujnowanego pieca, powstał nowy z fundacji biskupa krakowskiego Kajetana Sołtyka. Dotrwał on do roku 1816. Z inicjatywy Stanisława Staszica w 1818 roku rozpoczęto budowę nowego, dużego zakładu wielkopiecowego wraz z osiedlem mieszkaniowym dla pracowników. Wielki piec ukończony i uruchomiony został w 1823 roku. Z każdym rokiem modernizowano go i ulepszano.

W 1835 roku – data na wielkim piecu – nastąpiła ponowna przebudowa zakładu. Siłą napędową urządzeń w hucie była woda rzeki Bobrzy, doprowadzona do zakładu sklepionym kanałem. Do 1831 roku produkowano tu między innymi czerepy do pocisków rakietowych konstrukcji J. Bema. Samsonowska huta pracowała do 1866 roku, kiedy to została zniszczona pożarem, od tego czasu popadała w ruinę. W centralnej części ruin znajduje się wielki piec, najwyższą budowlą jest wieża gichtociągowa, z której dokonywano zasypu pieca wsadem czyli węglem, rudą i topnikiem. Pomieszczenia po prawej stronie pieca mieściły dmuchawę, a po lewej maszynę parową, którą huta samsonowska zyskała po modernizacji w 1829 roku.

Duże hale po lewej stronie pieca były pomieszczeniami modelarni i suszarni, a po prawej emalierni. Pomiędzy nimi znajdowała się odlewnia. Staw gromadzący wodę, znajdujący się po drugiej strony drogi prowadzącej do Szałasu powoli zarasta, ale sklepiony kanał pod tą drogą jest jeszcze zupełnie czytelny.